Dobra, nie dodawałam nic przez 8 dni albo coś koło tego - to chyba mój rekord xD. Nie mam zamiaru Wam pozwalać o mnie zapomnieć, dlatego piszę posta, o tym, że żyję :D.
Nie ma tu chyba nic, co Was zainteresuje, ale jeżeli macie trochę czasu i / lub chcecie zobaczyć piękną kanapę, którą zrobiłam w The Sims 3, to zapraszam do czytania :*.
No, oprócz Ciebie, Michał ;*. Pewnie to czytasz, ale dla własnego dobra lepiej nie czytaj całego ^^. Serio ^^.
Noo, jak już pisałam - żyję. Ponad to, mam bardzo dobry humor :3. Większość z Was pewnie teraz siedzi w szkole, a ja leżę w łóżku z laptopem, bo jestem chora, ale i tak mam bardzo dobry humor. Nie wiem, czy będę wystarczająco zdrowa, żeby pojechać na klasową wycieczkę do Warszawy (którą mam w środę, do piątku), ale i tak mam bardzo dobry humor.
Hm, chciałam napisać jakiegoś sensownego posta, ale jakoś nie mam czasu. Na napisanie czekają 4 sny i 3 wiersze, które gdzieś błądzą po mojej głowie. Ah, no i zgłosiłam się do konkursu (klik) - i do jednej ocenialni, ale to tak na marginesie - więc moim priorytetem będzie pisanie opowiadania właśnie na ten konkurs.
Cóż, teraz to już pewnie wróciliście ze szkoły. Koniec obijania się, dostałam dwa zeszyty do przepisania, jeej. A chciałam obejrzeć Dragon Ball'a. Właściwie to Michał powiedział, że jak obejrzę, to on przeczyta pierwszą część Miecza Prawdy (no dobra, to był mój pomysł). Ano, tak przy okazji, skończyłam czwartą część, trzeba było by się wybrać do biblioteki po piątą.
Mieliście kiedyś "myśl przedsenną"? Jeśli nie wiecie, co to jest - a pewnie nie wiecie, bo nazwę wymyśliła moja dobra koleżanka - to możecie o tym przeczytać na jej blogu (KLIK).
Parę nocy tematu mnie się zdarzyła taka myśl przedsenna. Brzmiała mniej więcej tak (jakaś babka to mówi): "Czekaj, jeszcze raz. Były sklepy kosmetyczne i miałeś tam iść, ale skąd miałeś wiedzieć, że to są wyroby?". Nie pytajcie mnie, o co w tym chodzi.
A co do kanapy w simsach, o której Wam pisałam na początku: co o niej sądzicie? Wszyscy uważają, że choć cały domek w simsach zrobiłam ładny, to ta kanapa jest obrzydliwa. Szczególnie zawiódł mnie Michał, który stwierdził, że jest "babcina", i że strasznie mu się nie podoba :(. Moja mama tylko spytała, czy to kanapa do salonu czy do pokoju dziecięcego (tak - to kanapa do salonu), a siostra zaczęła mi opowiadać, jak to w "Przyjaciołach" Monika miała cały dom czyściutki, tylko jeden "schowek", w którym był bałagan (nie żebym oglądała ten odcinek), i że ja w swoim domu też tak będę miała (tzn. cały dom ładny, tylko jeden pokój, w którym będą obrzydliwe rzeczy). Ta cała sytuacja zaczyna mnie już bawić xD. Ale do rzeczy - ta kanapa naprawdę jest taka okropna?
Etoo... zdjęcie zrobiłam telefonem
Cóż, nie wiem o czym jeszcze mogę posmęcić... Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednimi postami ♥. Trochę nie miałam czasu, żeby czytać Wasze blogi, ale z pewnością to nadrobię.
PS. A co tam, napiszę sobie komentarz z anonimowego, że piękna kanapa *geniusz zła*. Uhh, czuję się, jakbym była forever alone >.< .
Zastanawiałam się właśnie gdzie się podziałaś, gdy przeglądając nowości nie było nic od Ciebie a to proszę, mile mnie zaskoczyłaś ;D
OdpowiedzUsuńKanapa nie jest najgorsza...dlaczego wszyscy dokoła robią mi ochotę na simsy?!:P
8 dni, to przecież malutko. Ja coś czuje że nawet miesięczne przerwy mi się zdarzać będą. A w szkole nie byłam, ha! Takie wagary domowe, coś wspaniałego.
OdpowiedzUsuńKanapa jest przecież piękna, uwielbiam takie T^T
Człowieku, wiesz, jakie ja mam rekordy? :D
OdpowiedzUsuńJesteś prawdziwym geniuszem zła :D
Oryginalna ta kanapa xD
OdpowiedzUsuńMi się podoba ta kanapa simsowa ^^ Chociaż zdawało by się, że notka bez sensu, jednak jakiś sens się w niej znajduje ;P Ostatnio tez miewam takie myśli przedsenne, fajna sprawa, ale nigdy nie wiadomo o co w nich chodzi ;)))
OdpowiedzUsuńKanapa *-*
OdpowiedzUsuńLubię takie lekkie notki.
Myśli przedsenne? Ciekawe to.
Waah~ może też dlatego, że na drugim jest go więcej :3 muhaha~ a dziękuję, dziękuję za miłe słówka. To motywuje do dalszej pracy, przy takim porównaniu *o* bo znajoma ma spory talent a mi jeszcze daleko do tego :3
OdpowiedzUsuńKanapa skojarzyła mi się z Shugo Charą, ale to pewnie dlatego, że to oglądam... po raz drugi, bez komentarza. XD Do salonu bym jej nie wsadziła, bo lubiłam mieć taki pozersko-lanserski, rozumiesz. XD
OdpowiedzUsuńGrunt, że masz inwencję twórczą!
~*~
Co do takich myśli przed snem... mam je, gdy moje ulubione zajęcie zostanie w sposób brutalny przerwane. Później nie wiem, co wydarzyło się naprawdę, a co było tylko złudzeniem. Ostatnim takim przypadkiem było, kiedy spojrzałam na telefon i przeczytałam sms'a, uśmiechnęłam się, po czym rano... wcale nie istniała taka wiadomość. WTF. XD
ale tu kawaii *o*
OdpowiedzUsuńja miałam kiedyś o imieniu Stefan c:
Eeeeej, 8 dni to nie tak dużo. Kanapa... Fajna. Nie wiem co ludzie do niej mają, nie załamuj się XDDD! Simsy rządzą huehue.
OdpowiedzUsuńZdrowiej szybko!
Cóż za piękna kanapa xD
OdpowiedzUsuńteż zdarza mi się ostatnio nie wchodzić,ale dobrze, że żyjesz ;)
OdpowiedzUsuńniezła ta kanapa!
OdpowiedzUsuńdziękuję ślicznie na komentarze :) Jeśli wydam tomik, NA 100 % dam o tym znać na blogu :D
poza tym, masz świetny szablon
(sama kiedyś go miałam:D, ale ja to zmieniam szablony jak rękawiczki, ostatnio nawet coraz częściej. i na wszystkich blogach, a mam ich 3.)
Pozdrawiam
Kanapa na pewno oryginalna, raczej nikt inny takiej nie ma. xD :D
OdpowiedzUsuń8 dni to nie aż tak znowu długo, ale teraz jakbyś dłużej nie pisała niż 8 dni co ?
OdpowiedzUsuńKanapa mi przypadła do gustu (nie piszę tego z grzeczności), wcale nie jest "babcijna", jest oryginalna.
P.s.
Nie wiem czy mogę tu o tym pisać, ale co powiesz na wymianę buttonów ?
Wyjaśniłam już sprawę tego plagiatu jakiego dopuściły się moje kumpele i dodałyśmy teraz w pełni własną głupawą twórczość - jakby co możesz wpaść ;) Taka sprawa się już więcej nie powtórzy, to mogę zapewnić XD Cóż, z tego wyszło dobre tylko to, że poznałyśmy fajny yaoicowy blog Mephi i Head-chan z Izayą i Shizu w roli głównej ;*****
OdpowiedzUsuń